Hi!
Today, I
wanted to share with you some information about the game -
Kenshi, created by independent studio LoFi Games
(http://lofigames.com/). The game takes place in a post-apocalyptic samurai setting and gives us a lot of freedom in the (very) rough world.
The main emphasis in the game was placed on freedom and the possibility of genuine empathy in the role. At the beginning of the game under his command (depending on the beginning) we get from one to several people. We land in one of the cities ... and at the end the assistance provided by the game. From that moment we can rely only on themselves. How will end this adventure depends only on us, but the lack of any introduction of many may reject it. A pity, because the game is really interesting.
But what can you do but if you want to stay longer? Everything, well at least a lot. We can be mercenaries, traders, thieves, bounty hunters, thugs, slaves, or
open our own business somewhere in the desert and focus on, for
example, production of weapons in self-built fortress.
Beginning is the most difficult. I recommend you as the first work to roam around and search for some battlefields to loot. This way you can earn the first penny, you need to do anything else. You should also, if possible, train your people, because the more experienced they are, the greater chance they have to survive in this harsh world.
The game world is unforgiving. Bandits and wild beasts roam everywhere, and in outside areas cannibals are hunting. If you plan to open your own database, better get ready to be frequently visited by robbers wandering the wasteland. Successfully defending your
base against the invasion, especially at the beginning, when your people
are poorly equipped and inexperienced, is practically a miracle. Only when we build the wall, and we train defenders that are able to effectively defend us from attacks, we stand some chance.
Unfortunately, the game, in the present phase of development has many annoying and sometimes laughable errors. People routinely locking up on buildings and running in place. Unconscious bodies and dead, sinking into the earth. Problems with loading the game. Opponents chasing us to the end of the world. City guards, attacking us without a word of explanation. And perhaps the most annoying thing - the swarms of bandits. You can not let the eye, even at the moment, from your bases and convoys, because the bandits are everywhere and will likely attack either your village or your people passing-by. In addition, the bandits have suicidal thoughts and often throw themselves on your well-fortified city just to die and tear our people away from their work. Sometimes it is enough, that the two warring factions bandits invade us one after the other and we can say goodbye to our base. Not to mention desert ninjas, because they are better than a thousand of terminators and rest assured, they will kick your ass constantly, sometimes beating your people to death.
Hej!
Chciałem się z wami dziś podzielić kilkoma informacjami o grze Kenshi, stworzonej przez niezależnie studio LoFi Games (http://lofigames.com/). Gra toczy się w post-apokaliptycznych klimatach samurajskich i pozwala nam na znaczną swobodę w (bardzo) surowym świecie.
Główny nacisk w grze położono na swobodę i możliwość prawdziwego wczucia się w rolę. Na początku gry pod swoją komendę (w zależności od wybranego początku) dostajemy od jednego do kilku ludzi. Lądujemy w jednym z miast i... na tym kończy się pomoc udzielana przez grę. Od tej chwili jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Jak skończy się ta przygoda zależy tylko od nas, niestety ten brak jakiegokolwiek wprowadzenia wielu może odrzucić. A szkoda, bo gra jest na prawdę ciekawa.
Ale co można robić jeżeli jednak chcemy zostać dłużej? Wszystko, a właściwie bardzo wiele. Możemy zostać najemnikami, handlarzami, złodziejami, łowcami nagród, bandytami, albo otworzyć własną działalność gdzieś na pustyni i zająć się na przykład produkcją broni we własnoręcznie wybudowanej twierdzy.
Najtrudniejsze są początki. Najlepiej jako pierwszą pracą zająć się poszukiwaniem i grabieniem pól bitew. W ten sposób możemy zarobić pierwszy grosz, potrzebny do zrobienia czegokolwiek innego. Warto też w miarę możliwości podszkolić naszych podopiecznych, gdyż im lepiej doświadczeni będą, tym większą szansę na przetrwanie mają w tym niegościnnym świecie.
Świat gry jest bezlitosny. Wszędzie włóczą się bandyci i dzikie bestie, a na odludnych terenach polują kanibale. Jeżeli planujecie otworzyć własną bazę, lepiej przygotujcie się do częstych odwiedzin ze strony rozbójników wałęsających się po pustkowiach. Obrona bazy przed najazdem, szczególnie na początku, gdy nasi ludzie są słabo wyposażeni i niedoświadczeni, praktycznie graniczy z cudem. Dopiero gdy ogrodzimy się murem i wyszkolimy obrońców jesteśmy w stanie w miarę skutecznie powstrzymywać się od napaści.
Niestety gra, w obecnej fazie rozwoju ma wiele irytujących, a czasem śmiesznych błędów. Ludzie blokujący się nagminnie na budynkach i biegnący w miejscu. Nieprzytomni i ciała wpadające pod ziemię. Problemy z wczytywaniem gry. Przeciwnicy goniący nas do upadłego. Napadający nas bez słowa wyjaśnienia obrońcy miasta. No i chyba najbardziej irytująca rzecz - mrowie bandytów. Nie można oka na chwilę nawet spuścić z własnej bazy i konwojów, gdyż bandyci są wszędzie i na pewno zaatakują albo nasze miasteczko albo przechodniów. Poza tym bandyci mają zapędy samobójcze i często rzucają się na nasze dobrze obwarowane miasto tylko po to, żeby zginąć i oderwać naszych ludzi od pracy. Czasem wystarczy, że dwie zwaśnione frakcje bandytów napadną nas jedna po drugiej i możemy się pożegnać z naszą bazą. A o pustynnych ninja to już nawet nie wspomnę, bo jak dla mnie to aż za duże przegięcie.